Moja buzia to nie tunel. Uwielbiam jedzenie. Uwielbiam je samodzielnie wkładać do buzi. Zachęcam wszystkie bobasy do wpadania w histerię na widok zbliżającej się do ich twarzy łyżeczki z mdłą papką. Jedzenie powinno być ostre i najlepiej z dużą ilością czosnku.
środa, 21 września 2011
A kuku!
Uwielbiam bawić się w "a kuku"! Świetna gra. Doprawdy. Geniuszem był ten, kto ją wymyślił. Potrafi na dobre zająć mnie w podczas jazdy w foteliku samochodowym albo zatrzymać na przewijaku podczas przewijania. Naprawdę, w tą grę potrafię grać tak długo jak rodzice w scrabble. I do tego jako baby-lingwista zastanawiam się, skąd się wzięło to "a kuku". Od kukułki?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A może od kukania ... tak z niemiecka :)
OdpowiedzUsuńa może od kuskusu ;-)
OdpowiedzUsuń