piątek, 2 września 2011

Nektarynki

Zajadam w szalonych ilościach, z wielką pasją, ze smakiem. Spieszę się, bo już niedługo jesień. Skończą się owoce. Zostaną tylko jabłka i gruszki, i... banany.





3 komentarze:

  1. Elka też pokochała, wysysa z nich wszystko, do pesteczki, gołej pesteczki! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajnego bloga masz!
    I jak miło widzieć wcinającego wszystko malucha :-)
    Będę na pewno tu zaglądać :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj, lete, jasne, że fajny blog. ;-) Dzięki za odwiedziny. :-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...