Podobno w drugiej dekadzie sierpnia pogoda ma być boska i będziemy mogli nieustannie zabawiać się uczęszczaniem na Otwarte Kąpielisko w Parku Szczęśliwickim, ale jak na razie muszę zadowolić się rozrywkami domowymi i ograniczonym pobytem na świeżym powietrzu. Cóż, ciągle pada. Pada? Leje! Za oknem ściana deszczu, głowy się nie da wystawić z mieszkania. Muszę zabawiać się w czterech ścianach.
Po pierwsze, ćwiczę pilates.
Po drugie, podjąłem się próby zbudowania Stonehenge'a z zabawek.
Pracuję nad autorską kolekcją biżuterii, "Antek for Men".
Projektuję nakrycia głowy i zajadam się pluszowym porem z Ikei.
Spędzam dużo czasu w towarzystwie Pani Pszczoły.
Raczkuję jak szalony, ale jak trzeba potrafię spokojnie pozować Mamusi do portretu.
Niech Antek wypuści na rynek biżuterię swojego projektu, bo bardzo stylowa, nada się też dla babeczki Eleczki :D
OdpowiedzUsuń