Moja buzia to nie tunel. Uwielbiam jedzenie. Uwielbiam je samodzielnie wkładać do buzi. Zachęcam wszystkie bobasy do wpadania w histerię na widok zbliżającej się do ich twarzy łyżeczki z mdłą papką. Jedzenie powinno być ostre i najlepiej z dużą ilością czosnku.
czwartek, 14 lipca 2011
Wakacje!
Lato jest cudowne! Pogoda jest piękna, więc bywam wciąż na dworze. Na dworze też jadam. Aktualnie moim ulubionym jedzeniem są maliny. Smaczne są. To fakt. Fajnie też się rozmazują na ubraniu. Łatwo rozgniatają się w dłoni. Można nimi karmić mamę.
jeśli chodzi o wrażenia artystyczne to polecamy również borówki ;). Chociaż niestety w tym roku coś marnie rosną.
OdpowiedzUsuń